Co udało mi się w 2016 roku?!

- Mam to wszystko gdzieś! Odchodzę na zawsze! 

Powiedział Stary Rok zostawiając wiele wspomnień...

Rok 2016 był najbardziej szalonym i pozytywnym rokiem w moim życiu! Rozpoczynając od rozpoczęcia pisania tego bloga pod nazwą brooowngirl po koncert The Vamps. Nie spodziewałam się, że tyle rzeczy może wydarzyć się w przeciągu jednego roku. Zbiorę albo raczej spróbuję zebrać chronologicznie. Posłuchaj 

1.  Rozpoczęłam pisanie tego bloga, który właśnie Ty przeglądasz! Muszę się pochwalić, ale w 2016 roku napisałam aż  26 postów! Odwiedziło Was moi drodzy go aż 6 773 razy. To jest naprawdę spora liczba. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, których również było sporo. 177 komentarzy. Bardzo dziękuję <3 Łapcie buziaki Jednak obiecuje pisać teraz częściej. 
2. W kwietniu napisałam egzaminy gimnazjalne, których naprawdę nie ma co się bać. Głowa do góry! Na pewno nie dostaniecie charakterystyki. ;)
3.  Trzecia gimnazjum dobiegła prawie końca i żeby było co wspominać zorganizowaliśmy bal gimnazjalny, który wyszedł cudownie. I nie wiem jakim cudem nie mam żadnych zdjęć :/
4. Zrobiłam coś spontanicznego i w tamtym momencie bardzo tego żałowałam, ale teraz wcale tego nie żałuję. Wiem, że brzmi niedorzecznie, ale za dużo znajomych czyta tego bloga. Bądźcie wyrozumiali 
5. Napisałam do Waszcziego, który napisał fantastyczny post gościnny. Jeśli nadal nie wiecie jak właściwie komplementować ludzi to zapraszam do czytania! 
6. Nauczyłam się jeździć na wrotkach. Z tego osiągnięcia jestem bardzo, bardzo dumna. Moim postanowieniem noworocznym jest aby nauczyć się na nich jakiś podstawowych sztuczek. Cztery kółka stały się dla mnie nową pasją. I niech tak zostanie. 
7. Pojechałam na obóz tanecznorekreacyjny na którym dobrze się bawiłam. Morze było cudowne! 
8. Nowa szkoła! Zostałam przyjęta do technikum do którego chciałam. Tak to niezbyt wielkie osiągnięcie, ale cieszę się bardzo, że w ogóle otworzyła się moja klasa. Jest naprawdę ekstra.
9. Spotkałam się z moją ibff! Pojechałam do Częstochowy aby spotkać się z Weroniką z którą czekałyśmy na to cały rok! To niesamowite było się z nią zobaczyć w cztery oczy a jeszcze lepiej będzie niedługo mi gościć! Już nie mogę się doczekać. 
10. Koncert The Vamps! Co chwile te !! Ale to akurat było spełnienie moich marzeń. Nie zawiodłam się na nich i zagrali naprawdę dobry koncert. Fantastycznie było spotkać się z tyloma cudownymi ludźmi, których połączył zespół. Jednym minusem tego wydarzenia były reklamy coca coli puszczane przez całą godzinę. 
11. To są rzeczy o których zapomniałam jak zawsze. Ten rok był naprawdę dobrym, udanym rokiem. Mam nadzieję, że 2017 przyniesie mi o wiele więcej niespodzianek i pozytywnej energii. 

                                                   A co Wam się udało w 2016 roku? Pochwalcie się żebym mogła Wam pogratulować! :)